sobota, 6 marca 2021

Dobro vs Prawda

Za Zen i sztuka obsługi motocykla
Książka autorstwa: Robert Pirsig

Fedrus wczytuje się
coraz głębiej w grecką myśl przedsokratyczną i dochodzi do wniosku,
że niechęć Platona do retoryków brała swój początek ze znacznie
większego konfliktu, w którym rzeczywistość Dobra - reprezentowana
przez sofistów i rzeczywistość Prawdziwości - reprezentowana przez
dialektyków toczyły bezwzględną walkę o przyszłość ludzkiego
umysłu. Prawdziwe zwyciężyło, dobro przegrało i dlatego, kiedy z
taką łatwością przychodzi nam dzisiaj przyjąć rzeczywistość prawdy,
akceptacja rzeczywistości Jakości napotyka poważne bariery, pomimo
że na żadnym z tych dwóch obszarów nie panuje większa zgodność
poglądów niż na drugim.

...

W odbitym świetle konfliktu pomiędzy sofistami i
kosmologistami Dialogi Platona nabrały dla Fedrusa całkiem nowego
wymiaru. Sokrates nie obwieszczał szlachetnych idei w próżni.
Znajduje się w samym środku zgiełku bitwy między wyznawcami
poglądu, że prawda jest absolutna i tymi, którzy wierzą w to, że
jest względna. Rzucając na jej szalę wszystko, co posiada, bierze
udział w tej walce przeciw swoim wrogom, przeciw sofistom.
Można teraz zrozumieć nienawiść Platona do sofistów. Wraz z Sokratesem broni nieśmiertelnej zasady bytu
przeciw temu, co uważa za dekadencję sofistów. Prawdzie. Wiedzy. A
więc to, co jest niezależne od tego, co ludzie o nich myślą. Ideał,
za który Sokrates oddał życie. Ideał, który Grecja posiadła po raz
pierwszy w dziejach świata. Ta jeszcze bardzo wątła roślina może
całkiem uschnąć. Platon brzydzi się sofistami i wyklina ich bez
opamiętania nie za pospolitość czy niemoralność jest oczywiście w
Grecji bardzo wielu ludzi bardziej pospolitych i niemoralnych,
których ignoruje całkowicie. Rzuca na nich przekleństwa, gdyż
stanowią groźbę dla rodzącego się człowieczego pojmowania idei
prawdy. Wokół tego wszystko się kręci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz