wtorek, 2 sierpnia 2022

zawachanie

Czy w takim razie, jeśli nie zbłądzę już na drodze, nie narodzę się ponownie jako człowiek?
Czy to już ostatni raz gdy dane mi było przeżyć zakochanie, kochać kogoś najbardziej na świecie, z miłością patrzeć jak wzrastają dzieci, odczuwać radość na myśl o wnukach ... ?

Wspominając dobre chwile mamy tendencję do zapominania towarzyszących im lęków.
Obawy o ukochaną osobę, cierpienia bezsilności nad ich wyborami, co do których jesteśmy przekonani, że przyniosą złe owoce, rodzinne tragedie ...

Istotą wzrastania Dziecka Bożego jest uniejętność dostrzegania prawdziwego obrazu, porzucenie tendencji do samooszukiwania się. Jeśli jednak zapragniesz nadal kroczyć przez Maję, nikt Ci nie zakaże. Będzie to po prostu oznaczało, że nauka nie została jeszcze ukończona.

Jeśli nie zbłądzisz, będziesz kochać tak, jak kocha Chrystus.
Każda osoba będzie przez ciebie umiłowana
Patrząc na każde dziecko będziesz kochać je miłością rodzicielską
A twoje serce przepełniać będzie radośc na myśl o dzieciach, które czekają by się narodzić

uzdrowienie

"Droga serca", rozdział 8, pytanie 2:

Nie ma znaczenia, skąd to się wzięło. Nie ma znaczenia, kto to spowodował. Jedyne, co ma znaczenie, to uzdrowienie. Jeśli coś takiego się pojawiło, a ty rozpoznajesz w tym przeszkodę, coś, co potrzebuje uzdrowienia z poziomu doskonałości twej istoty, to obejmij to Miłością Chrystusa i uzdrów to. A kiedy to uczynisz, podnosisz na duchu swego brata lub siostrę, których być może nawet nie spotkasz w fizyczności.

... 

Wydaje się, że istnieje wiele umysłów i osób, w których Miłość i lęk zdają się walczyć o panowanie. Zupełnie jak fale na powierzchni oceanu. W tej rzeczywistości doświadczenia wierzysz, że istnieje wiele oddzielonych umysłów. Ostatecznie wszyscy jesteście jedynie aspektami siebie nawzajem. A istnieje tylko jedno Boże Dziecię.

Uzdrów to, co pokazuje się w twej świadomości i przestań utożsamiać się z tym jako swoim. Miłość jest. Jest i lęk. Istnieje potrzeba uzdrowienia, która stanowi pomost między tamtymi dwoma. Czy zdecydujesz się utożsamiać z lękiem, przez co zaprzeczysz Miłości? Czy też utożsamisz się z Miłością i pójdziesz do przodu? Gdy będziesz trwał w doskonałości swej istoty, to myślę, że odpowiedź stanie się oczywista.