sobota, 19 listopada 2016

Eksperyment Calhouna

Eksperyment Calhouna, opisany np. tutaj, nazywany mysią utopią (choć bardziej adekwatne byłoby mysie getto), miał w zamyśle zweryfikować, co dzieje się z mysią społecznością z nieograniczonym dostępem do żywności, bez drapieżników, ale w limitowanej przestrzeni (trudno uciec od analogii z ponowoczesnym miastem). Okazało się  (i to również w powtórkach), że po okresie intensywnego wzrostu, społeczność degeneruje się, traci zdolność do prokreacji i wymiera.

Wyciągano z tego eksperymentu wiele kontrowersyjnych wniosków, ale chyba najciekawszy dotyczy roli hierarchii dla żywotności społeczności. Analizując wyniki pod tym kątem, można wnioskować, że to właśnie brak skutecznych mechanizmów utrzymywania hierarchii doprowadził do zniszczenia mysiej społeczności. Gdy populacja osiągnęła zagęszczenie uniemożliwiające obronę terytorium nawet najagresywniejszym samcom, porzuciły one obronę gniazd. Zachowania agresywne z konieczności przejeły samice, co skutowało agresją również w stosunku do młodych. Finalnie nowe generacje nie wykształciły zachowań społecznych, w szczególności godowych i populacja wymarła, pomimo nadmiaru wolnej przestrzeni, pożywienia i braku zagrożeń.

Eksperyment nasuwa silne skojarzenia z zachodnimi społecznościami dobrobytu. Oczekiwania statusowe napompowane zostały tak bardzo, że większość populacji nie może nawet zbliżyć się do poczucia spełnienia, czyli m. in. poczucia bycia na właściwym miejscu w hierarchii. Połączony z tym brak poczucia bezpieczeństwa społecznego prowadzi do konieczności, a nie wolności, włączenia się kobiet do zabiegania o pozycję w hierarchii społecznej i w efekcie do ograniczenia lub rezygnacji z prokreacji w społecznościach nadmiaru.

Oczywiście można powiedzieć, że ograniczenie populacji wyjdzie na dobre środowisku, tyle że to właśnie społeczności zachodu mają szansę, aby na bazie indywidualizmu, wnieść nową jakość do rozwoju homo sapiens.

Marketing, który niszczy tradycyjną hierarchę społeczeńst zachodnich, może zostać wykorzystany do popularyzacji kryteriów hierarchicznych nie opartych na posiadaniu.

Nadzieję na to (choć również wiele obaw) dają sukcesy cyfrowych najeźdźców  (digital disruptors), którzy budują swoją przewagę na społeczościach, ekonomii dzielenia się (sharing economy) oraz kreowaniu nowych hierarchii zaufania społecznego.

wtorek, 8 listopada 2016

Rzecz o naprawie świata :)

Kapitalizm wytworzył społeczeństwa dobrobytu, w których jednostki są mniej szczęśliwe niż w wielu społeczeństwach niedoboru. Po prostu nieszczęśliwe jednostki są lepszymi konsumentami. Korporacja - największe osiągnięcie kapitalizmu z perspektywy efektywności - z jedenj strony maksymalizuje dobrobyt, by z drugiej często nadużywać pracowników, klientów i otoczenie (właśnie przy okazji maksymalizacji efektywności).

Obecna perspektywa masowego wykorzystania automatyzacji i sztucznej inteligencji oznacza likwidację większości stanowisk pracy ze średnim poziomem wynagrodzeń, spychając coraz większą grupę ludzi do warstwy ubogich.

Wydaje się, że skoro powstał wydajny mechanizm maksymalizacji, zamiast próbować go zniszczyć, warto zaprząc go do dbałości o dobrostan ludzi. Taka zmiana w funkcjonowaniu korporacji może nastąpić poprzez powiązanie poziomu obciążenia podatkowego korporacji z dobrostanem pracowników.

Przykładowo opodatkowanie może być mniejsze jeśli przeprowadzona przez rządową instytucję anonimowa ankieta dobrostanu pracowników daje wyniki lepsze niż u konkurencji.

Ten pomiar musi zostać zabezpieczony wzrostem podatków wraz ze wzrostem rotacji pracowników.

Dodatkowo opodatkowanie powinno być tym wyższe, im mniej pracowników zatrudnianych jest do generowania przychodów (wyskalowane względem branży).

Bez wpisania dbałości o ludzi w cel finansowy istnienia korporacji, nie da się  powstrzymać niszczycielskiego oddziaływania biznesu na społeczności. Znana w zarządzaniu zasada, mówiąca, że otrzymuje się to, za co się nagradza, dotyczy również korporacji.

Oczywiscie otwartym problemem pozostaje unikanie opodatkowania jako takiego, ale to kwestia do rozwiązania za pomocą umów międzynarodowych.