Odsetek psychopatów pozostaje stały w populacji co jasno wskazuje, że mamy do czynienia ze zjawiskiem ewolucyjnym. Moim zdaniem psychopatia jest populacyjnym mechanizmem ochronnym. Altruistyczne jednostki, w przypadku zagrożenia społeczności, łatwo doprowadzałyby do śmierci wszystkich w poczuciu obowiązku wspierania cierpiących. Psychopaci nie mają poczucia obowiązku wobec innych i w sytuacji zagrożenia populacji w pierwszej kolejności dbają o siebie.
Komuniści, ci faktycznie "wierzący", chcieli stworzyć nowego człowieka ignorując fakt, że homo sapiens w pierwszej kolejności jest zwierzęciem, a dopiero na tej bazie człowiekiem rozumnym.
Zaczynamy żyć w świecie nadmiaru i możemy powoli zacząć myśleć o pozbywaniu się kolejnych zwierzęcych uwarunkowań.
Bardzo istotną zmianę w zachowaniu grup ludzkich osiągniemy redukując poziom psychopatii w populacji. Potrzebna jest metoda indukowania rozwoju ośrodków współodczuwania u osób psychopatycznych. Obecnie osoby psychopatyczne w sposób naturalny wygrywają konkurencję o władzę. Co więcej, szereg zaleceń odnośnie osiągania sukcesu w życiu to w istocie poradniki indukowania psychopatii.
Skutkiem zyskiwania władzy czy bogactwa powinno być obowiązkowe indukowanie współodczuwania danej osoby.
sobota, 27 lutego 2016
Psychopatia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz